parweniusz parweniusz
85
BLOG

Referendum w Irlandii...

parweniusz parweniusz Społeczeństwo Obserwuj notkę 2
W cieniu wyborów prezydenckich, na naszych oczach, Europa przekroczyła czerwoną linię. Społeczeństwo Irlandii dało się nabrać socjotechnicznym sztuczkom i zagłosowało w referendum za zmianą doktryny rodziny. Od tej pory rodzinę stanowić może dwóch osobników niezależnie od płci. Geje i lesbijki będą mogły ("mogły", ponieważ "gej" to nie jest rodzaj męski) zakładać rodziny z dziećmi. To nienaturalne zjawisko, jakim jest homoseksualizm, uzyskało nowe narzędzie propagowania swojego zboczenia. Tak jak dealerzy narkotyków, tak homoseksualiści, będą słabsze psychicznie, młode jednostki, wciągać w orbitę swojego zboczenia. Znam podstawowe tłumaczenie, "... lepiej, żeby dwóch dobrych i kochających tatusiów, lub dwie dobre, kochające mamusie wychowywali dzieci, niż zwyrodniała para hetero...". Ta sztuczka socjotechniczna ma nas przekonać do tego, że z założenia gej i lesbijka są dobrzy i "naprawdę" potrafią kochać, a hetero to pijacy i chuligani którzy unieszczęśliwiają dzieci. TO PO PROSTU NIEPRAWDA. Napiszę wprost. "... lepiej, żeby dwoje kochających się ludzi, mężczyzna i kobieta, wychowywali dzieci, niż dwóch pijących i bijących gejów, lub dwie pijące i bijące lesbijki...". Mogę nawet w ramach wyjścia naprzeciw ludziom chorym na homoseksualizm napisać "... lepiej, żeby dwoje kochających się ludzi, mężczyzna i kobieta, wychowywali dzieci, niż dwóch, nawet na swój zboczony sposó, kochających się homoseksualistów...". Europa stała się zakładnikiem swoich pięknych idei wolności, równości i tolerancji... Używając tych słów, jakże ważnych dla Europejczyków, wykorzystując skuteczne w indoktrynacji media, zrobiono nam, normalnym Europejczykom z mózgu papkę. Wspierając się nawzajem, homoseksualiści osiągnęli wpływ na media. Jednym z ostatnich "newsów", była impreza homoseksualistów w Pekinie, na której było ZALEDWIE !!! 150 osób. Po prostu czysta propaganda. Ta informacja miała dać nam przekaz "...jaki wspaniały jest homoseksualizm, skoro nawet w odległym i modnym obecnie Pekinie, to zjawisko kwitnie...". 150 osób !!!!!! Podobnie jak Żydzi, stałym przypominaniem nam obrzydliwego zjawiska jakim był holokaust, spowodowali, że nikt już nie interesuje się eksterminacją narodu Palestyny przez Żydów, trwającą już 100 lat, a śmierć dzięsiątków milionów ofiar nazizmu, Polaków, Rosjan, Francuzów, itp... stają się nieistotne w obliczu holokaustu narodu żydowskiego, na który Żydzi amerykańscy patrzyli wtedy spokojnie, tak współcześnie homoseksualiści, wykorzystując sztuczki socjotechniczne w przekazach medialnych, tworzą wizerunek dobrego geja i wrednego hetero. Wystarczy przejrzeć wiadomości, gdzie stale pokazuje się zwyrodnialców bijących, czy wręcz zabijających dzieci i "ciepłe i kochające" rodziny gejowskie. Zwyrodnialcy byli i są częścią społeczeństwa. Występują tak samo wśród hetero, jak i wśród homoseksualistów. Tyle, że odsetek zwyrodnialców wśród homoseksualistów jest po prostu większy. Z założenie realizacja zboczenia skłania do szantażu i przemocy bardziej niż realizacja naturalnych potrzeb. Niestety wiem, że Europa się nie obudzi. Jest za późno. Tak jak w większości filmów amerykańskich, dobry bohater jest Żydem, tak we współczesnych przekazach medialnych homoseksualiści propagują swoje zboczenie. W obydwu przypadkach lata prześladowań nauczyły te środowiska działać powoli, tak, żeby swoją nachalnością nie wywołać kontrreakcji. Większość hetero wierzy, co pokazało referendum w Irlandii, że opowiada się za piękną, europejska tolerancją. Tymczasem legalizujemy i sankcjonujemy nienaturalny, zboczony sposób uprawiania seksu. Nie chodzi tutaj o prześladowanie, czy tępienie homoseksualistów. Chodzi tylko o wyznaczenie ścisłej granicy. Hetero, to normalność, homoseksualizm, to zboczenie. Homoseksualista ma prawo do życia w swoim zboczeniu, jeżeli jego partner i partnerka też tego chcą. Nie wolno im tylko wmawiać młodym ludziom, wyjątkowo wrażliwym na idee równości, wolności i tolerancji, że być homoseksualstą jest tak samo pięknie, jak hetero.
parweniusz
O mnie parweniusz

Nie pracuję naukowo, nie żyję z pisania, do polityki jest mi daleko i w dodatku nie po drodze, dużo czytałem i jeszcze więcej myślę. Dwoje moich dzieci jest doktorami nauk. Ich też nauczyłem myśleć. Jestem trochę sfrustrowany, trochę zdumiony. Nie wiem jak często będę pisać. muszę pracować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo